Carrie White jest inna niż jej
rówieśnicy. Nie chodzi na prywatki, nie interesują się nią chłopcy, stanowi
obiekt kpin i docinków. Matka – religijna fanatyczka – za wszelką cenę usiłuje
uchronić ją przed grzechem. Pewnego razu Carrie się jednak buntuje i idzie na
szkolny bal. Gdy tam pada ofiarą okrutnego żartu, rozpętuje się piekło...
dziewczyna jest telekinetką o olbrzymiej mocy, której postanawia użyć, by
zemścić się na prześladowcach. Ci, którzy ją dręczyli, gorzko tego pożałują.
Spodziewałam się, że jak większość
powieści Kinga i ta będzie bardzo gruba, ale gdy ją zobaczyłam bardzo się
zdziwiłam, jednak w żadnym przypadku nie zniechęciłam.
W tej powieści są poruszane tematy oraz sytuacje osób
dojrzalszych. Mimo, że akcja książki dzieje się kilkanaście lat wstecz, to z częścią
problemów tam zawartych borykamy się do dziś... Z czystym sumieniem mogę
powiedzieć, że jest to najlepsza książka jaką w życiu czytałam! Historia, sposób
w jaki autor ją opisuje, fragmenty książek, gazet i zeznań policyjnych... to
wszystko jest idealne!
Ten twór świetnie się czyta:
zagłębiając się w fabułę nie da się później od niej oderwać!
Niektórzy twierdzą iż dzieło to
było za krótkie, ale według mnie było w sam raz.
Książka wyzwala różne emocje i
skłania do przemyśleń. W moim przypadku był to podziw dla autora: nie miałam
pojęcia jak facet może napisać tak świetną powieść o dziewczynie i o jej
problemach. Czytając Carrie utwierdziłam się w pewnych racjach, co
było dla mnie bardzo cenną lekcją..
Myślę, że książka może wywoływać
wiele kontrowersji, ale według mnie właśnie te kontrowersyjne sceny były
najlepsze! Bardzo polecam aby przeczytać tą
książkę: doświadczycie czegoś niesamowitego czytając ją.
Moja ocena to bardzo zasłużone
5/5.
Również czytam powieść S.Kinga tylko, że "Łapacz snów". Jeszcze jej nie skończyłam, ale jest bardzo ciekawa i gruba. Co do Twojej recenzji, zachęciłaś mnie! Już wiem jakie dzieło Kinga przeczytam następne.
OdpowiedzUsuńhttp://tuczarniamotyli.blogspot.com/