Kiedy Wendy Neverly miała sześć lat, matka, przekonana, że jest potworem,
usiłowała ją zabić. Jedenaście lat później Wendy usiłuje zgłębić swoją
tajemnicę. Kim jest? Do jakiego świata należy? I dlaczego jest inna? W kolejnym nowym mieście i w nowym liceum Wendy znowu jest wyobcowana.
Nie potrafi się z nikim zaprzyjaźnić. I nikomu nie może zdradzić swojego
sekretu: że potrafi wpływać na ludzkie umysły, narzucać im swoją wolę... Pewnej nocy za jej oknem zjawia się nieoczekiwanie tajemniczy Finn. Chłopak
zna odpowiedzi na jej pytania, zagadkę jej przeszłości, źródło jej daru i drogę do miejsca, którego istnienia
nawet nie podejrzewała...
Biorąc do ręki tę książkę, nie spodziewałam się, że natrafię na tak dobrą powieść.
Historia została napisana ciekawie, krótko oraz zwięźle. Autorka nie skupiała
się na nieistotnych szczegółach, tylko na konkretach, co bardzo pozytywnie
wpłynęło na moją ocenę.
Spotykamy się w tym dziele z nowym rodzajem stworzeń, czyli z tryllami.
Nareszcie znalazłam książkę, gdzie autorka miała swój, całkowicie oryginalny
pomysł na przedstawienie istot oraz na fabułę. Podczas czytania znalazłam się w
zupełnie innym świecie, który totalnie mnie wciągnął. Stykamy się też z
niebanalnym stylem pisowni.
Wątek miłosny, tak jak prawie w każdej książce, oczywiście jest obecny.
Bardziej pod koniec powieści: na początku pisarka skupia się na emocjach, które
zresztą realistycznie oddała.
Podczas chłonięcia tego dzieła zdecydowanie nie nudziłam się, tylko
wczytywałam w coraz to nowy rozdział i czekałam na rozwiązanie wątków.
Twór ten szybko i lekko się czyta.
Po skończeniu miałam niedosyt: chciałam czytać więcej i więcej, ponieważ
tak spodobała mi się ta książka. To jednak nie było minusem - zachęciło mnie
aby jak najszybciej wypożyczyć kolejną część ;) Jednym słowem, dzieło to jest warte polecenia. Myślę, że spodoba się
wielu czytelnikom. Jest urokliwe i intryguje!
Moja ocena: 4,8/5.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz